Ministerialny projekt przepisów o pracy zdalnej idzie w dobrym kierunku, ale wymaga doprecyzowania

Pozytywnie oceniamy ideę usankcjonowania pracy zdalnej w Kodeksie pracy. Projekt przedstawiony przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zawiera kierunkowo prawidłowe rozwiązania. Jednak wiele kwestii wymaga doprecyzowania, przykładowo w zakresie przepisów bhp, ekwiwalentu za korzystanie z prywatnego sprzętu czy sposobu jej zlecania - komentują Pracodawcy RP.

- Ponadto uważamy, że należy dążyć do jak najmniejszego sformalizowania przepisów o pracy zdalnej, aby realizowały cel funkcjonowania tego instrumentu. Nadregulacja może bowiem przynieść skutek odwrotny do zamierzonego - dodają eksperci.

Usunięcie przepisów o telepracy z porządku prawnego i zastąpienie ich regulacją o pracy zdalnej zapewni spójność przepisów Kodeksu pracy oraz zapobiegnie dualizmowi przepisów prawa funkcjonujących w tym samym zakresie.

- Równoległe obowiązywanie obu tych form mogłoby wprowadzać niepotrzebny zamęt i niepewność prawa, z którą w polskim systemie prawnym niestety często mamy do czynienia. Jednak derogacja nie może nastąpić arbitralnie, konieczne jest wprowadzenie przepisów przejściowych. Według Pracodawców RP okres ten powinien wynosić co najmniej 6 miesięcy - podkreśla Katarzyna Siemienkiewicz, ekspertka Pracodawców RP ds. prawa pracy.

Pracodawcy RP doceniają propozycję, aby praca zdalna mogła być wykonywana nie tylko całkowicie, ale i częściowo poza siedzibą pracodawcy. Jednakże warto rozważyć wprowadzenie do projektu jednoznacznego zapisu, który pozwalałby na organizowanie pracy zdalnej także w formie incydentalnej, czyli np. na jeden dzień lub kilka dni, a nawet stosowania hybrydowej formy w ciągu tego samego dnia.

Projekt określa również sposób wprowadzenia pracy zdalnej w firmie. Za zasadę przyjęto, że ma to nastąpić w formie uzgodnienia między pracodawcą a pracownikiem. Z kolei uzgodnienie może dokonane na etapie podpisywania umowy o pracę, a także w trakcie zatrudnienia.

- Warto podkreślić, że pozostawiono pracodawcom możliwość wydawania polecenia wykonywania pracy zdalnej w dwóch możliwych przypadkach. W naszej ocenie jednak jest to niewystarczający katalog. Należy go uzupełnić o możliwość wydawania takiego polecenia w przypadku, gdy „jest to uzasadnione organizacyjnymi potrzebami pracodawcy”. Z kolei zasady wykonywania pracy zdalnej mają zostać ustalone w porozumieniu zawartym między pracodawcami a związkami zawodowymi - komentuje Katarzyna Siemienkiewicz.

- Kolejną kwestią, która budzi wiele pytań i wątpliwości jest uregulowanie zasad wypłaty ekwiwalentu. Projekt przewiduje zakres czynników, które bierze się pod uwagę przy ustalaniu jego wysokości. Naszym zdaniem nie jest to właściwe podejście. Kwestię ustalania wysokości ekwiwalentu należy pozostawić do indywidualnego rozstrzygnięcia między stronami - zaznacza ekspertka Pracodawców RP ds. prawa pracy.

Stanowisko Pracodawców RP jest dostępne tutaj.