Uwaga na emeryturę czerwcową

„Gazeta Wyborcza”: Tysiące Polaków, którzy wniosek o emeryturę składają w czerwcu, tracą na tym – nie ze swojej winy – nawet 200-300 zł. Rząd mimo obietnic do dziś nie zmienił prawa. –  Polacy o tym nie wiedzą i jeżeli składają wnioski w czerwcu, dostają, nie ze swojej winy, dużo niższe emerytury. To jawna niesprawiedliwość – przyznaje Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP

Każdy Polak co miesiąc odkłada na emeryturę 19,52 proc. pensji. Te pieniądze ZUS zapisuje na indywidualnych kontach emerytalnych. Aby gromadzone tam składki nie traciły na wartości, są waloryzowane. Im większa waloryzacja, tym wyższa emerytura.

Chodzi właśnie o tę waloryzację. Bo kto odejdzie na emeryturę w czerwcu, ma ją dużo niższą niż ktoś odchodzący z pracy w każdym innym miesiącu. Czerwcowa emerytura jest niższa nawet o 10 proc.

Wszystko za sprawą ustawy emerytalnej, która zakłada, że każdy, kto przejdzie na świadczenie od stycznia do maja albo od lipca do grudnia, ma waloryzowane konto ze składkami emerytalnymi rocznie i kwartalnie. Dzięki temu zyskuje podwójnie. Natomiast ktoś, kto odchodzi z pracy w czerwcu, ma tylko waloryzację roczną - bez kwartalnej. Dlaczego? Po prostu tak ustalili politycy.

Artykuł jest dostępny tutaj.