– Dlatego pomysł jest dobry, tylko mam wątpliwości, czy będą chętni do takiej pracy. Może osoby, które zakończyły swoją działalność i są mentorami polskiego biznesu, ale wówczas nie będą to specjaliści w obszarze nowych technologii, czy nowych rodzajów biznesu. Może być z tym duży problem. My projektowi kibicujemy, bo nadal większość mikroprzedsiębiorców woli iść do sądu, niż rozstrzygać spór np. poprzez mediacje – mówi.
Dodaje, że na przedsiębiorców raczej nie zadziałają zachęty związane z dietą. – Przykładem są biegli rewidenci. Jest tu duży problem, przedsiębiorcy narzekają, że opinie w obszarze rynku kapitałowego są na niskim poziomie, ale sami przyznają, że na taką działalność nie mają czasu, bo ich celem jest rozszerzanie działalności – podsumowuje Arkadiusz Pączka.
Artykuł jest dostępny tutaj.