Jestem takim jak Wy przedsiębiorcą. Przez dwie dekady kolejno szefem Konwentu, wiceprzewodniczącym Trójstronnej Komisji i Rady Dialogu Społecznego, wiceprezesem BCC. Wystąpiłem niedawno z Klubu w proteście przeciw próbom – niedopuszczalnego moim zdaniem – ograniczania przez Kierownictwo BCC uzasadnionej krytyki obecnie panującej partii i rządu.
W swojej krytyce jestem konsekwentny, więc szukam alternatywy. Pamiętam warunki, w jakich przyszło działać moim Rodzicom, pamiętam PRLowską nomenklaturę Jedynie Słusznej Partii, promującą jednostki mierne i bierne, ale wierne. Pamiętam bezsensowną centralizację wszystkiego i gigantyczne marnotrawstwo wysiłku Polaków w systemie pseudo-socjalistycznym.
Do tego samego schematu prowadzą nas obecne rządy, czerpiące pełnymi garściami z dorobku i zasobów, wypracowanych w minionym ćwierćwieczu transformacji, również przeze mnie i Państwa. Jednocześnie obecna władza dezawuuje ten dorobek („Polska w ruinie”) i bez skrupułów masowo kłamie, przypisuje sobie nie swoje sukcesy, buduje trwałe podziały w społeczeństwie i groźny nacjonalizm. Podważa to ekonomiczne i fizyczne bezpieczeństwo Polski.
Obecna grupa trzymająca władzę chce uwłaszczyć się i zagarnąć władzę „na zawsze”. Programowo eliminuje dawne elity społeczne, gospodarcze i promuje nowe, posłuszne. Wielkim niebezpieczeństwem jest wypłynięcie rzesz miernot, które przekonały się, że można nic nie umieć i niewiele robić, a mieć i być „kimś”. Kluczem rządzących do sukcesu jest systematyczne przekupywanie społeczeństwa na nasz wspólny koszt; mój i Państwa też.
Przyłączam się do tych, którzy mówią „Mamy dość”! Konieczna jest zmiana i jej początkiem może być wybór Pana Rafała Trzaskowskiego na urząd prezydenta. Znając go wiem, że ma wszelkie cechy wymagane na tym stanowisku i nowoczesną wizję Polski w Europie. Wiem też, że my, przedsiębiorcy, jesteśmy grupą społeczną o dużej sile oddziaływania na otoczenie, na ludzi z którymi współpracujemy i których zatrudniamy. Dlatego proszę Państwa o rozważenie powyższych racji i głosowanie za zmianą! Liczę, że nasze otoczenia wezmą z nas przykład.
Wojciech Warski
