Ryczałt dla szpitali na 2022 rok wyliczany w oparciu o dane z 2019 roku

Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej procedowany aktualnie w Sejmie i Senacie zakłada m.in. przedłużenie obwiązywania umów w „sieci szpitali” do końca 2022 roku oraz wprowadzenie zasady, że rok 2019 będzie przyjmowany jako podstawa do wyliczenia ryczałtu dla szpitali na rok 2022.


Mimo zaproponowanych w projekcie rozwiązań i zapewnień MZ oraz NFZ, że podstawową do rozliczenia świadczeń będzie najkorzystniejsza liczba jednostek rozliczeniowych za rok 2019, ustawa wprowadza to jako obowiązek, a nie możliwość. Ponadto brak jest prawnych gwarancji, że przelicznik jednostki rozliczeniowej zostanie zastosowany w tej samej wysokości co w roku 2021 (tj. średnio 1,0925 w okresie od 1.01.2020 r. do 31.12.2021 r., przy czym od 1.07.2021 r. wynosi on 1,16). Według zapowiedzi, jakie padły podczas debaty w Senacie, ma zostać zachowany przelicznik na poziomie 1,16 (choć jest to uznaniowa decyzja NFZ, a nie gwarancja prawna), co spowoduje dla nowego okresu wzrost ryczałtu o około 1 mld 320 mln zł, to nadal aktualne pozostają pytania:

  • czy te działania są wystarczające i czy zapewnią bezpieczeństwo finansowe szpitalom, które zmagają się ze wzrastającym zadłużeniem, galopującą inflacją oraz presją wynagrodzeń?
  • czy cena jednostki rozliczeniowej z 2021 roku, która została ustalona od 1.07.2021 r. nie powinna ulec kolejnemu zwiększeniu, aby zrekompensować galopującą inflację oraz wzrost wszelkich kosztów funkcjonowania szpitali?
  • dlaczego cena jednostki rozliczeniowej dla oddziałów szpitalnych i szpitali nieznajdujących się w sieci szpitali oraz dla pozostałych zakresów świadczeń, pozostała na niezmienionym poziomie? Czy koszty ponoszone przez te podmioty są niższe w stosunku do kosztów ponoszonych przez podmioty w sieci szpitali?

Na uwagę zasługuje również fakt, że obecnie rozliczeniu ryczałtowemu podlega znacznie mniej zakresów świadczeń, niż miało to miejsce w roku 2019. Poza ryczałtem rozliczana jest specjalistyka, a przede wszystkim pediatria – zaznacza Małgorzata Majer, Dyrektor Powiatowego Szpitala w Zduńskiej Woli. Podkreślić należy również to, że – z powodu trwającej pandemii – wciąż mamy do czynienia z narastającym długiem zdrowotnym. Dla wielu szpitali powiatowych ten dług będzie niemożliwy do spłacenia, czyli do wykonania dodatkowych, nadwymiarowych świadczeń, szczególnie w zakresie rehabilitacji, szeroko rozumianej opieki długoterminowej, a przede wszystkim pediatrii. Konieczność zwracania nadpłaconych przez NFZ środków (co ma już miejsce na skutek jednostronnych decyzji NFZ, mimo zawartych porozumień dopuszczających tę konieczność do końca 2023 roku), wpłynie w sposób znaczący na pogarszanie się sytuacji finansowej tych szpitali – dodaje.

W ocenie Pracodawców RP konieczne jest urealnienie ceny jednostki rozliczeniowej poprzez jej zwiększenie dla wszystkich świadczeniodawców, we wszystkich zakresach świadczeń (nie ma żadnej różnicy pomiędzy świadczeniami udzielanymi np. na oddziale wewnętrznym w sieci szpitali, a oddziale wewnętrznym finansowanym w oparciu o rzeczywiste wykonanie w ramach kontraktu z NFZ, poza siecią szpitali). Ta zwiększona wycena jednostki rozliczeniowej powinna obejmować również pozostałe zakresy świadczeń – lecznictwo szpitalne spoza sieci, rehabilitację, opiekę długoterminową, opiekę paliatywno-hospicyjną, itd. Wykluczenie tych świadczeń z mechanizmu wzrostu ceny jednostki rozliczeniowej spowodowało niczym nieuzasadnione dysproporcje w zakresie wyceny poszczególnych świadczeń, a przecież nie ma medycznego oraz ekonomicznego uzasadnienia dla tego, aby jedne grupy świadczeń dostawały zwiększone finansowanie, a inne nie.

Całość systemu opieki zdrowotnej w Polsce tworzą nie tylko podmioty zakwalifikowane do „sieci szpitali”, ale również szpitale, które nie zostały zakwalifikowane do tego systemu oraz inne podmioty realizujące pozostałe zakresy świadczeń, uczestniczące w procesie udzielania świadczeń na podstawie umów zawieranych z Oddziałami Wojewódzkimi NFZ w drodze konkursu. Tym samym zarówno podmioty zakwalifikowane do „sieci szpitali”, jak i funkcjonujące poza „siecią” zabezpieczają pacjentom w całej Polsce dostęp do świadczeń gwarantowanych finansowanych ze środków publicznych oraz realizują te same świadczenia, w oparciu o te same wymagania wskazane w „koszyku świadczeń gwarantowanych” – podsumowuje Andrzej Mądrala, Członek Rady Pracodawców RP.

Przykładowo obecnie zdarza się, że w sąsiednich powiatach funkcjonują takie same oddziały szpitalne realizujące taki sam zakres świadczeń w oparciu o te same wymagania w zakresie wymaganego sprzętu, personelu, dostępu do badań. Oddziały te różni to, że jeden z nich dostaje 16% więcej środków finansowych, tylko dlatego, że znajduje się w sieci szpitali, a sąsiedni oddział w sąsiednim powiecie otrzymuje środki w dalszym ciągu w tej samej wysokości, niezmienionej od wielu lat, tylko dlatego, że jest poza siecią szpitali i posiada umowę z NFZ z konkursu (tzw. kontrakty). Często również w ramach jednego szpitala funkcjonują oddziały w ramach sieci szpitali i oddziały poza siecią szpitali (z konkursów NFZ). I ten sam szpital w oddziałach w sieci szpitali rozlicza świadczenia według ceny jednostkowej 1,16 zł/pkt, a w oddziałach poza siecią – według ceny jednostkowej 1,00 zł/pkt. Ponadto w ramach samej sieci szpitali funkcjonują świadczenia wymagające ustalenia odrębnego sposobu finansowania, które są wyciągnięte z „ryczałtu szpitalnego”, przez co są rozliczane według ceny jednostkowej 1,00 zł/pkt. Nikt dotychczas nie potrafił wyjaśnić skąd takie rozróżnienie w finansowaniu świadczeń, ani nikt nie wskazał żadnego uzasadnienia takich decyzji.

Kluczowe jest zatem urealnienie cen jednostek rozliczeniowych poprzez ich podwyższenie i objęcie nimi również podmiotów spoza tzw. „sieci szpitali”, które zmagają się z dokładnie tymi samymi problemami galopujących podwyżek wynagrodzeń oraz innych kosztów funkcjonowania podmiotów leczniczych (m.in. energia elektryczna, gaz, utylizacja odpadów, środki ochrony osobistej itp.). W innej sytuacji mamy do czynienia z nierównym traktowaniem świadczeniobiorców realizujących te same świadczenia, a tego rodzaju postępowanie nie znajduje uzasadnienia. Działania takie są szkodliwe dla pacjentów, którzy mogą mieć ograniczony dostęp do niektórych świadczeń albo otrzymać je w gorszej jakości pozamedycznej (np. starsze łóżka, bo szpital nie będzie miał środków finansowych na ich wymianę, mniejszy budżet na wyżywienie pacjentów, co skutkować będzie gorszej jakości jedzeniem, problemy z dostępem do kadry medycznej, która będzie odchodzić do szpitali z większym budżetem, bo te będą w stanie więcej płacić za tę samą pracę itp.).

Dobro pacjentów powinno stać na pierwszym miejscupodkreśla Andrzej Mądrala – dlatego Pracodawcy RP apelują o natychmiastowe wyrównanie finansowania dla wszystkich zakresów świadczeń poprzez zwiększenie ceny jednostki sprawozdawczej dla wszystkich do tego samego poziomu oraz skorygowanie zasad i jasne określenie, że środki wpłacone szpitalom nie będą objęte obowiązkiem zwrotu, ponieważ dla wielu szpitali ten narastający dług jest niemożliwy do spłacenia.

Płynność finansowa podmiotów leczniczych jest kluczowym czynnikiem bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków.

***

Dokument dostępny jest tutaj.