Eksperyment, na który Polski nie stać

Inżynierska zasada głosi, że ryzykowne nowinki technologiczne należy sprawdzać w laboratoriach. Jeśli pójdzie coś źle, szkody nie będą duże. Ta zasada jest jednak obca Ministerstwu Finansów. Chce ono zaaplikować polskiej gospodarce podatkowy wynalazek bez testów, od razu na żywym organizmie! – pisze w „Rzeczypospolitej” Prezydent Pracodawców RP Andrzej Malinowski.

– Split payment w VAT – bo o nim mowa – ma wszelkie atuty, by dosłownie zadusić polską przedsiębiorczość. Split payment, czyli tzw. podzielona płatność VAT, wg resortu finansów ograniczy wyłudzenia tego podatku. Kupujący towar ma płacić sprzedającemu kwotę netto, bo wartość podatku trafi najpierw na specjalne konto. Pozostanie tam „zamrożona” na 60 dni, przez które skarbówka miałaby wykryć ewentualny szwindel. Jeśli niczego nie znajdzie – pieniądze trafią do sprzedawcy. Ma sens? Tylko pozornie – ocenia.
– Praktyka dowodzi, że oszuści są namierzani przez fiskusa po wielu miesiącach od transakcji. Często nawet po latach! Czy wobec tego 60 dni „zamrożenia” przyniesie coś dobrego? Nic lub – w najlepszym wypadku – niewiele. Split payment do oszustów będzie strzelać ślepakami. Za to zwykli przedsiębiorcy – ci dostaną serię z dużego kalibru. Będą musieli czekać 60 dni na 23 proc. VAT od sprzedanego towaru! Im więcej transakcji przeprowadzą, tym więcej ich środków obrotowych trafi do zamrażarki. Z kolei jeśli oni coś kupią – VAT muszą zapłacić od razu, co miesiąc wypłacić wynagrodzenia. Split payment będzie więc uderzać najmocniej w tych najobrotniejszych. Istna kara za przedsiębiorczość! – podkreśla.

– Czy przedsiębiorcy po wprowadzeniu split payment będą zamykać firmy na kłódkę na 60 dni, aby móc wykonać następny ruch biznesowy? Jeśli będą szukać kredytów, źródeł finansowania – ich koszty pójdą w górę jak nic. Ilu tego nie wytrzyma? Eksperci Pracodawców RP przeanalizowali dane. Wnioski jeżą włosy na głowie. Według tych szacunków obroty w sektorze przedsiębiorstw mogą spaść o dziesiątki miliardów złotych rocznie. PKB również zaliczy potężny cios – z zakładanego na 2018 r. poziomu 3,8 proc. spadnie do mniej niż 3 proc. Przecież to wygląda jak wstęp do recesji! – ostrzega Prezydent Pracodawców RP.

– Split payment nigdzie na świecie nie został sprawdzony. Dlaczego my mamy być królikiem doświadczalnym? Są inne metody – pakiet paliwowy i monitorowanie transportów ukróciły oszustwa VAT w branży paliwowej. Firmy notują zyski wyższe o dziesiątki procent, płacą tak samo większe podatki. Klasyczna sytuacja win–win, wszyscy wygrywają. Wybitny teoretyk zarządzania Peter Drucker powiedział, że „niema nic bardziej nieefektywnego niż robienie efektywnie czegoś, co nie powinno być robione wcale”. Koncepcja resortu finansów jest gorzej niż nieefektywna. Jest zwyczajnie szkodliwa. Nie wolno dopuścić, by weszła w życie – podsumowuje Malinowski.

Artykuł jest dostępny tutaj.